czwartek, 28 kwietnia 2016

Korres

Przeciwzmarszczkowo-lizingująca-ujędrniający krem na dzień z wyciągiem z czarnej sosny do cery normalnej i mieszanej

 

 

 

 


 Korres Black Pine Anti-Wrinkle Firming & Lifting Day Cream

 

 Korres to grecka marka naturalnych kosmetyków, której korzenie sięgają pierwszej apteki homeopatycznej działającej w Atenach. Firma Korres Natural Products, która powstała w 1996 roku, postawiła sobie za cel wykorzystanie bogatego doświadczenia w produkcji leków homeopatycznych oraz wiedzy o korzystnych właściwościach naturalnych składników do stworzenia bezpiecznych i skutecznie oddziałujących na skórę produktów.

 

 

 

 

 

 

 

 

 Posiada właściwości liftingujące, redukuje zmarszczki oraz poprawia napięcie skóry. Współdziałanie dziewięciu aktywnych składników zawartych we wszystkich produktach z linii zapewnia kompletny program pielęgnacyjny dla cery dojrzałej. Zawiera bogaty w polifenole wyciąg z czarnej sosny, który działa ujędrniająco na skórę oraz kwercetynę posiadającą silne działanie przeciwutleniające. Skoncentrowany ekstrakt roślinny Spilanthes acmella, wzmacnia strukturę włókien kolagenowych.

 

 

 

 

 

 


 

 

 



DLACZEGO CZARNA SOSNA?


Nowa linia BLACK PINE jest kolejnym wielkim krokiem greckiej marki w ciągłym dążeniu do naturalnego zaspakajania potrzeb skóry. Naukowcom marki KORRES udało się bez jakichkolwiek kompromisów stworzyć kosmetyki o właściwościach konwencjonalnych produktów, jednak bez używania ciężkich chemikaliów. Jest to najbardziej zrównoważona i kompleksowa pielęgnacja przeciwzmarszczkowa z zawartością naturalnych składników do 97,7%. Została ona opracowana z myślą o wzmocnieniu połączeń skóry właściwej, które są odpowiedzialne za jędrność i elastyczność. Dodatkowo pozwala zachować właściwy owal twarzy oraz chroni przed powstawaniem zmarszczek i zwiotczeniem skóry.

 

 

 




 

Nowa linia bazuje na połączeniu kwercetyny, która pobudza działanie proteasomów opatentowana przez markę KORRES,działając przeciwstarzeniowo, przeciwzmarszczkowo z naturalną regulacją poziomu MMP prowadzącą do ujędrnienia  liftingu skóry. Laboratorium Badawczo-Rozwojowe Korres we współpracy z Instytutem Biologii przy Narodowym Centrum Badawczym Laboratorium proliferacji oraz starzenia się komórek odkryło wyjątkowe działanie polifenolu pozyskiwanego z czarnej sosny Epigallokatechina w regulacji poziomu MMP czyli utrzymania odpowiedniego stanu połączeń skóry właściwej.

 

 

 





 

Cztery systemy naturalnego, kompleksowego działania przeciwstarzeniowego:



1.Ujędrnienie i przywrócenie właściwego owalu twarzy.


2.Natychmiastowy lifting.


3.Działanie przeciwzmarszczkowe.


4.Nawilżenie i rozświetlanie.

 

 

 



 Kosmetyki greckiej marki Korres mają w swoim składzie tylko naturalne składniki. Nie zawierają parabenów i innych substancji potencjalnie szkodliwych.Rewelacja dla skóry

 

 

 

 

wtorek, 26 kwietnia 2016

LR Colours Beztłuszczowy podkład

LR Colours beztłuszczowy podkład do cery tłustej i mieszanej 

 

 

 

 



 

 

  

Podkład to kosmetyk, po który, obok tuszu do rzęs, sięgamy najchętniej,przynajmniej w moim wypadku tak jest.Wciąż jednak mamy problem z doborem odpowiedniego kosmetyku. Aby tworzył idealną bazę makijażu warto określić kryteria wyboru, którymi należy się kierować przy zakupie. Podkład powinien być zgodny z naszym typem urody, rodzajem skóry i oczekiwaniami względem efektu, jaki chcemy uzyskać.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Uwielbiam testować podkłady,aczkolwiek do codziennego makijażu używam tylko 4,które sprawdzają się na mojej twarzy.Ostatnio testowałam kilka produktów od  niemieckiej firmy LR,o których możecie poczytać Tutaj. Głównie były to kosmetyki do pielęgnacji włosów i byłam nimi zachwycona,głównie za ich naturalne składy i ich wpływie.W sklepie znajdziemy mnóstwo produktów perfumy,kosmetyki do makijażu,pielęgnacji ciała,twarzy,suplementy...wystarczy zajrzeć  Sklep LR ale dziś nie o tym mowa,w dzisiejszym poście chciałam Wam napisać o moim nowym podkładzie,który zamówiłam właśnie w LR z czystej ciekawości.Przyznaję,że pierwszą posiadaczką była znajoma,która zakupiła ten podkład wraz z pudrem i w gratisie otrzymała również gąbeczkę do makijażu,oceniła produkty,bardzo pozytywnie,była mile zaskoczona efektami.Ja niestety,a może i stety nie jestem miłośniczką pudrów,więc zamówiłam jedynie podkład,a nawet i dwa,w różnych odcieniach,troszkę się bałam,że pieniążki pójdą do kosza ale po aplikacji,ku zaskoczeniu podkład okazał się moim numerem jeden i nawet odcienie trafione,mimo,że zakupiłam w ciemno.Jeden od drugiego,to różnica jednego tonu ale nie ma,aż takiej różnicy,więc śmiało nakładam oba.Jeszcze nigdy nie trafiłam na podkład,który by tak ładnie prezentował się na  twarzy.Serio!

 

 






 

 

Jestem posiadaczką cery mieszanej ,zawsze miałam problem w odnalezieniem podkładu spełniającego wszystkie stawiane przed nim wymagania.Kosmetyk powinien jednocześnie matowić, ale nie wysuszać, ukrywać niedoskonałości i poszerzone pory, nie obciążając przy tym skóry. Szukałam długi czas odpowiedniego produktu wśród beztłuszczowych fluidów, matujących produktów o konsystencji lekkiego musu i podkładów kompaktowych i w końcu znalazłam takie 2w1.Niezwykle trwały matujący podkład  zawiera mikro pigmenty dzięki czemu cera staje się promienna i wszelkie niedoskonałości zostają wyrównane.

 

 

 

 

 


 

 

Podkład nadaje skórze matowe wykończenie,pozostawiając ją idealnie gładką przez cały dzień.Optycznie zmniejsza widoczność porów,sprawia,że cera jest jednolita.Podkład możemy otrzymać w 6 różnych odcieniach.Jestem posiadaczką  jasnej karnacji,więc zamówiłam odcień Medium Sand oraz Light Caramel,które świetnie współgrają z odcieniem mojej skóry.Widziałam również kremy BB z tej samej serii Colours,które również mnie ciekawią i są dostępne w 2 odcieniach Light i Medium/Dark.Zapomniałam wspomnieć również o dodatkowej zalecie.Buteleczka  jest wyposażona w pompkę,która wydobywa całą zawartość,nie zostawiając,ani grama produktu.Cena za opakowanie,to 14,99 Euro.Produkt bardzo wydajny.

 

 



 


 

 

 

 

 

 

 

Muszę przyznać,że wciągnęłam się ostatnio w świat kosmetyków LR,które co raz bardziej mnie zaskakują,a jeszcze niedawno nie wiedziałam o istnieniu tej firmy.Jeśli szukacie podkładu ,który daje wykończenie matu,to polecam.Gdybyście miały ochotę z zakupem,a były chętne,to śmiało piszcie

 

 

 

 

                   

niedziela, 24 kwietnia 2016

Garnier,olejowanie


                                     Olejowanie + Garnier




Cześć!! Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić moją udaną,wczorajszą niedzielą poświęconą pielęgnacji moich włosów. Wykorzystałam do tego tylko 3 kosmetyki.Przyznam,że już dawno nie miałam takiego dnia,żeby się skupić wyłącznie na włosach.Ostatnio byłam jakaś leniwa i nic mi się nie chciało ale pogoda na dworze była marna,więc  zabrałam się do dzieła i słusznie,bo włosy mi za tą pielęgnację podziękowały i wyglądają naprawdę ładnie i zdrowo.







Tej niedzieli postawiłam na olejowanie,którego u mnie już jakiś miesiąc nie było albo i dłużej,wynikało to też z tego,że miałam kilka produktów do przetestowania i chciałam sprawdzić ich działanie,więc skupiałam się wyłącznie na nowych kosmetykach ale i też z lenistwa.O moich nowych perełkach,które znalazłam ostatnio i zagoszczą na dłużej,możecie poczytać tutaj LR i tutaj  Garnier.









 

 

Moje popołudnie zaczęłam od 3 godzinnego olejowania,olejkiem rycynowym  Klik.Wiem,że niektórzy twierdzą,że olejowanie,to max godzina ale ja i tak postawiłam na swoim,czasem mi się zdarza,że olej zostawiam nawet i na  noc.Już niedługo  pojawi się również post na temat mojej kuracji rzęs z olejkiem.Świetny również w pielęgnacji twarzy,nakładam niemal,że każdego dnia i pozostawiam,aż do rana, buźka jest gładka i nawilżona,dodaje takiego blasku.








Długo zastanawiałam się jaki szampon wybrać żeby zmyć nadmiar oleju z włosów.Kilka razy miałam już tak,że szampon nie poradził sobie z wypłukaniem oleju i po umyciu były tłuste jakby,ktoś je obsmarował smalcem albo przez tydzień nie były myte.Ostatnio zakupiłam szampon Garnier,Fructis Kraft Wachs w Polsce (Grow Strong),który świetnie poradził sobie z wypłukaniem oleju.Wraz z odżywką,stanowią świetny duet dla osób,które zmagają się z wypadaniem włosów. Jest to seria wzmacniająca włosy,oczywiście nie jest,to efekt jaki reklamują ale w jakimś stopniu spełnia swoje zadanie.Zapach tych kosmetyków jest niesamowity,zresztą nie spotkałam się jeszcze z szamponem,czy odżywką od Garnier,gdzie zapach by mnie odtrącał.Wszystkie pięknie pachną,sama przyjemność z mycia.











Połączenie tych 3 kosmetyków rewelacyjnie zadziałało na moje włosy,wyglądają naprawdę zdrowo,są gładkie,sypkie i pięknie lśnią w dodatku takie odżywione.Mam ochotę siedzieć i je tylko dotykać.

 









Jakie są Wasze połączenia kosmetyczne,które wywołują ''WoW'' na głowie??Chętnie poczytam i skorzystam z rad.

Vichy

                                              Testery od Vichy

 

 

 Ostatnio miałam okazję otrzymać testery Vichy,które  miały być dobrane do opisu mojej skóry.Polegało,to na tym,że ja  opisuję wymagania mojej cery,a oni dobierają mi odpowiednie produkty do wymagań mojej cery,niestety okazały się wielka klapą i tak strasznie się cieszę,że to są tylko próbki,bo gdybym miała wydać na zestaw tak ogromne jak dla mnie pieniądze,to chyba bym się zapadła pod ziemię.W takich przypadkach się cieszę,że zanim zakupi się produkt można otrzymać próbki i przetestować.Wśród tych 3 produktów jest jednak jeden,który spełnia moje oczekiwania.

 

 

Idealia, Skin Sleep (Krem idealizujący na noc)

 

 

 

Od producenta

 Krem Vichy Idealia Skin Sleep nadaje idealną skórę od pierwszego przebudzenia, nawet jeśli noc nie była najlepsza. Poprawia odnowę komórek, relaksuje, zmniejsza retencję wody. Skóra wygląda na wypoczętą, zdrową.

 

 

 

 

Moja opinia

 Nie, nie sprawia, że moja twarz wygląda na wyspaną, a to podobno ma być rewolucyjny efekt. Skład słaby, alkohole, parafina, sylikon...
Minusów jest sporo, po pierwszej aplikacji miałam wrażenie pieczenia i mrowienia. Konsystencję ma przyjemną, może ciut zbyt gęstą, ale obiecanych rezultatów brak. Do tego zapycha niemiłosiernie. Jedyne plusy,to konsystencja, zapach, wydajność mimo,że to tylko próbka,to miałam go na 3  aplikacje,w tym przypadku,to się cieszę,że to tylko próbka,bo gdybym go zakupiła za cenę sklepową,to plułabym sobie w twarz.

 

 

Vichy Idealia Creme De Lumiere Lissant (rozświetlający krem wygładzający do cery normalnej i mieszanej.

 

 


 

Od producenta

 Widocznie wygładza zmarszczki, przywraca cerze równomierny koloryt, dodaje blasku i rozświetla. Skóra staje się delikatna i wypełniona w dotyku. Działa odświeżająco.Nietłusta, kremowa konsystencja zapewnia skórze uczucie komfortu.Nie zatyka porów. Bez parabenów.

 

 


 

 

 Moja opinia

Mam wrażanie, że marka Vichy ostatnio schodzi na psy i każdy jej produkt jest mniej udany od poprzedniego przy jednoczesnym wzroście ceny. Ten krem zawiódł mnie na całej linii. Mam cerę normalną, a po użyciu Idealii świecę się jak żarówka. Na dodatek krem zapycha pory. Po 3 dniach stosowania pojawiło mi się mnóstwo niedoskonałości. I nie, krem mnie nie uczula, po prostu powoduje powstawanie zaskórników. Jedyne zalety jakie zauważyłam,to nawilżenie ale znam mnóstwo kremów,w dużo mniejszej cenie z dużo lepszym działaniem. 

 

  

Teint Ideal fluid and creme iluminating foundations (Fluid rozświetlający do skóry normalnej i mieszanej)

 

 

 

Od producenta

 Podkład rozświetlający, który wydobywa idealny koloryt skóry oraz poprawia jakość skóry. Lekka i nietłusta konsystencja fluidu przeznaczona do skóry normalnej i mieszanej. Łatwa aplikacja opuszkami palców lub za pomocą pędzla do makijażu.
Ujednolica koloryt skóry i koryguje jej wygląd. Zapewnia naturalny efekt i trwałość do 12 h. Technologia Płynnego światła oraz kompleks korygujący.

 

 

 

Moja opinia

 Z całej tej trójki,fluid okazał się najlepszy.Podkład doskonale stapia się z moją jasną karnacją i ją idealnie ujednolica.Na twarzy utrzymał mi się niemalże cały dzień,niestety próbka starczyła mi tylko na jedną aplikację.Idealnie wtapia się w cerę, dzięki czemu buzia wygląda naprawdę naturalnie.Rozświetlenie jest subtelne, dzięki czemu twarz staje się promienna i wypoczęta.Polecam zwłaszcza fankom naturalnego efektu oraz posiadaczkom cery normalnej oraz mieszanej.Raczej nie nada się dla osób,które zmagają się z problemami skórnymi,ponieważ ma średnie krycie. Minusy do jakich mogłabym się doczepić,to alkoholowy zapach.Odniosłam również wrażenie,że w ciągu dnia  ściemniał mi na twarzy a  miałam najjaśniejszy odcień 25.Może kiedyś skusiłabym się na zakup ale puki co,to mam swój ulubiony podkład,który ostatnio nabyłam i jestem nim zachwycona.Niebawem będzie post,bo podkład jest jak dla mnie mega.

 

                                                                                                                                                              

piątek, 22 kwietnia 2016

Rozświetlacz Alverde, Kiko


                                     

                                               Rozświetlacz Alverde, Kiko


Hejka!!Dziś wpadam do Was z moimi ulubieńcami bez,których nie wyobrażam sobie wyjścia z domu,są to dwa rozświetlacze KIKO,ALVERDE i nie zamienie ich za żadne skarby.Pięknie wtapiają się w moją cerę,przy czym  nie powoduje sztucznego efektu na twarzy,a dodaje cerze blasku.









ALVERDE-  rozświetlacz w płynie daje efekt perfekcyjnego makijażu.Nowa formuła rozświetlacza z mocno nawilżającym olejkiem z nasion maliny,ekstraktu z ananasa,olejkiem z oliwek,słonecznika i soji,oraz masełkiem shea z ekologicznych upraw nawilża i pielęgnuję.Opakowanie przypominające  opakowanie lakieru do paznokci, szklane z plastikową nakrętką i pędzelkiem,troszkę jak dla mnie niewygodne ale wystarczy  nałożyć na dłoń, rozsmarować i wklepać delikatnie palcami w wybrane części twarzy.



























KIKO -rozświetlacz  dazzling w sztyfcie numer 03. Ilość produktu to 5.5 g  Ma estetyczne opakowanie,  jest mały wiec spokojnie zmieści się do każdej małej kosmetyczki którą nosimy w torebce. Delikatna warstwa koloru, zapewniająca natychmiastowy efekt zdrowej cery. Praktyczny format w sztyfcie umożliwia wyjątkowo wygodną aplikację - produkt można nakładać bezpośrednio na policzki i kości policzkowe. Łatwe do rozcierania i modelowania pigmenty przylegają do skóry w optymalny sposób, dając efekt gładkiej cery. Aksamitna i jedwabista konsystencja wtapia się w skórę i oferuje przyjemne uczucie komfortu. Czysty kolor podkreśla rysy twarzy i zapewnia perfekcyjny rezultat.














































Czy każdy może używać rozświetlacza?


Puder rozświetlający powinien być ostatnim krokiem w twoim makijażu, po podkładzie i pudrze matującym. Pamiętaj jednak, że ten kosmetyk nie jest przeznaczony dla każdej cery. Lepiej go unikać, jeśli masz tłustą cerę lub zmarszczki, rozszerzone pory albo wypryski, ponieważ bardzo je podkreśli

.
                                                                                                               Jak używać rozświetlacza?


Czoło

Nałożenie rozświetlacza na środek czoła to zabieg, dzięki któremu twarz zyska wyraźniejszy kontur. Odrobiną kosmetyku nałóż tu u szczytu nosa, natomiast kilka centymetrów poniżej linii włosów lekko muśnij czoło rozświetlaczem, tworząc poziomą kreskę. Ważne, by jednocześnie podkreślić bronzerem linię włosów, wówczas kształt twarzy będzie bardziej symetryczny.



Brwi

Nałożenie rozświetlacza tuż pod dolną linia brwi sprawia, że mają bardziej one  regularny kształt, a przy okazji oczy wydają się większe. Należy jednak pamiętać, by nie malować linii na całej długości brwi, wystarczy użyć kosmetyku od połowy do zewnętrznego kącika, szczególną uwagę przywiązując do załamania łuku. Ponadto, rozświetlacz może pomóc ukryć odrastające włoski.

Oczy

Nałożenie rozświetlacza w kąciku oka optycznie je powiększy. Dodatkowo odrobina kosmetyku na bocznych ściankach nosa w miejscu, w którym skóra jest nieco ciemniejsza, sprawia, że oczy wyglądają na bardziej wypoczętych. To świetne rozwiązanie dla kobiet, które nie przepadają za używaniem korektora, a jednocześnie mają problemy z pojawiającymi się regularnie cieniami wokół oczu.

Kości policzkowe

Najlepszy efekt zaznaczonych kości policzkowych daje zastosowanie kilku kosmetyków. Najpierw bronzerem należy narysować linię tuż pod kośćmi w taki sposób, by je uwypuklić. Rozświetlacz nałożony tuż nad nimi sprawia, że kości stają się bardziej widoczne. Na koniec oba kosmetyki warto rozetrzeć różem - połączone kolory wyglądają naturalnie!

Nos

Cienka, jasna, pionowa linia stworzona rozświetlaczem sprawia, że nos wydaje się smuklejszy i bardziej kształtny. Dla jeszcze lepszego efektu warto bronzerem podkreślić skrzydełka nosa i jego czubek. W ten sposób można zmienić proporcje twarzy tak, by wyglądała na bardziej symetryczną

Usta

Nałożenie rozświetlacza tuż nad łukiem Kupidyna jest szczególnie ważne wtedy, gdy maluje się usta ciemną szminką. Użycie kosmetyku pozwala podkreślić naturalny kontur ust lub skorygować ewentualne nieregularności. Rozświetlacz sprawi, że wargi wydają się pełniejsze, a kolor bardziej intensywny. Jeśli z kolei masz opadające usta, dzięki dwóm skośnym liniom narysowanym w kierunku łuku brwiowego optycznie je podniesiesz.

Podbródek

Pociągłą twarz możesz skrócić, nakładając na środek podbródka niewielką kropkę rozświetlacza i odrobinę bronzera.





Dziękuję,że odwiedziłaś/eś mojego bloga.Dziękuję za każdy dodany komentarz.Będę jeszcze bardziej wdzięczna,jeśli dodasz mnie do obserwacji i będziesz ze mną na bieżąco.Ja również zajrzę do Ciebie!!